Thinspiracja

Thinspiracja

poniedziałek, 25 maja 2015

Wyrwany kawałek serca

Za wczoraj:
Nie napisałam nic bo było spotkanie rodzinne. Ojciec i dziadek się upili. Wróciliśmy po 22 bo nie dało się ojca wyciągnąć. Obżarłam się wczoraj jak to na spotkaniu rodzinnym. I tak mogło być gorzej. Nie ćwiczyłam bo czasu brak. Po powrocie umyłam głowę i bardziej zależało mi na medytacji. Medytuję bez mantry, wolę skupiać się na swoim oddechu. Wczoraj usunęłam. Było to dla mnie nowe doświadczenie, no bo..spać na siedząco.. :)
Wczoraj jak ojciec był uchlany powiedział, że mnie nienawidzi. I jeszcze, że nas nienawidzi (ja i brat) oraz jak byliśmy w aucie (czyli + mama).
Wiedziałam, że mam ojca, choć go nienawidziłam to go miałam. Teraz wzięłam serce w garść i wyrwałam kawałek. To moja decyzja. Nie chce mieć takiej osoby w rodzinie.
Dlatego jakiś czas temu postanowiłam być abstynentką. Nie piję alkoholu. W ogóle! Już nigdy. Zobaczymy jak to będzie. Same 18 urodziny. Nie chcę pić i nie chce uchodzić za jeszcze większego dziwaka. Mamy czas...

Dzień 11

2 ziemniaki - 130 kcal
Kotlet schabowy - 577 kcal
Młoda kapusta zasmażana - 189 kcal
Chips czekoladowy z orzechami - 32 kcal
Ciasto z kremem i kajmakiem - 430 kcal
Serek" Danio" truskawkowy -  156 kcal

Razem: 1514 kcal      

Za dzisiaj:

Robiłam po szkole babecki na Dzień Mamy. Zwykły przepis z 3 łyżeczkami masła orzechowego. Do tego kilka kawałków Snicersa (pokrojone). Brat mi podpowiedział dać jeszce po kawałku na wierzch. Wyszło ok, tylko czemu zawsze jest takie mokre w środku i wygląda na surowe?
Głupio mi jej to dawać bo mamy jeszcze trochę ciast ze spotkania rodzinnego. Mam 15 babeczek. Niby nie tak dużo. Chciałam jej upiec tyko kilka na śniadanie, ale cóż...
Dajemy jej to jutro rano + do tego słodycze od brata.

Dzisiaj znowu usunęłam podczas medytacji. Nie wiem czy jak tak się dzieje, to czy te medytacje mają w ogóle sens. Hym, to w sumie jak zwykły sen.

Podczas robienia babeczek oblizywałam łyżkę i miskę. Musiałam zjeść trochę surowego ciasta bo było go za dużo. Do tego Snickers.. I musiałam sprawdzić czy to jest jadalne. Miała być głodówka. Grr.. zobaczymy czy juto wyjdzie.

Dzień 12

Surowe ciasto z babeczek - 95 kcal
Półtorej babeczki -  83 kcal
Kawałek "Snicersa" - 130 kcal

Razem: 308 kcal

PS. Książka: Dan Brown - Demony i Anioły
Jest o iluminatach. Jest świetna! Czasami naprawdę rozbawia, uświadamia i ma bardzo mądre.. hmm.. przekazy?

Ps. Nie stawiajcie mi pomnika,
wystarczy zwykły znicz bez krzyża i chodnika.
Kwiaty? Po co? Nie zabrzmi to radośnie,
co byś na mnie nie posadził, nic dobrego nie wyrośnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz