Nawet ładny hotel. Mamy oczywiście 3 łóżka, z czego jedno jest rozkładaną kanapą. Twardą rozkładaną kanapą. I kto na niej śpi? Jasne, że ja!
Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt, że mamy zepsuty zamek od łazienki i nie mogę zamknąć się na klucz. To dla mnie przerażający fakt, ponieważ ja od zawsze mam obsesję, że ktoś wejdzie i zobaczy mnie w nieodpowiednim momencie. Na szczęście wymyśliłam, że za każdym razem jak będę szła do łazienki to będę wywieszała tą czerwoną zawieszkę z napisem: Nie przeszkadzać! Jednak to nie zmienia faktu, że każdy najmniejszy dźwięk budzi we mnie przerażenie xD
Hotel jest wyposażony w basen, którego tak bardzo nienawidzę! Nie lubię się obnażać :D Na szczęście znalazłam tam ciche miejsce gdzie przebywa stosunkowo mało osób. Po prawej od basenu są drzwi, które prowadzą do magicznych wrót ciemności. Tak, jest tam ciemno. Dlatego większość czasu przebywam właśnie tam. Jest tam zimny prysznic, 2 sauny: sucha i mokra oraz zakątek z 4 kamiennymi leżakami. Wiadomo gdzie lubię chodzić. Sauny mnie brzydzą, ponieważ nie mogę uwolnić się od myśli, że siedział tu wcześniej gruby, oblany potem facet. W ogóle wszędzie dookoła unosi się ludzki pot. Ble.
Z góry przepraszam, jeżeli ktoś jadł czytając to xD Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz