No znowu nie mogę zasnąć! Często chodzę spać normalnie, bez większych problemów, no ale czasami jest właśnie tak. Leże, leże i nic. Czytałam w internecie przyczyny ciągłego niewyspania bo wciąż mi to doskwkera. Z 9 przyczyn pasuje tylko jedna. Nieregularne spożywanie posiłków. Może pora to zmienić.
Znowu stosuje wszystko co może pomóc mi zasnąć. Ale to bez sensu. Czytając książkę odczuwam zmęczenie i oczywiście nie wiem momentami co czytam. Kończę więc rozdział i kładę się spać. Hmm.. nagle otrzymuję dużą dawkę energii. No do cholery! Co jest? W dzień non stop chce mi się spać, a w nocy mogę robić wszystko.
Tak w ogóle zaczęłam czytać nową książkę. Był tam dość drastyczny moment. Chłopiec miał 5 lat.
"Ale ona jeszcze nie skończyła. Rozejżała się po pokoju. Szukała czegoś, czym mogłaby wymierzyć karę, która utkwiłaby mi w pamięci. Jej wzrok padł na żelazko stojące na desce. Widocznie prasowała, kiedy ktoś zadzwonił do niej, że jestem u Melissy i, wychodząc w pośpiechu z domu, nie wyłączyła żelazka. Chwyciła mnie za rękę i powlokła przez pokój, a potem przycisnęła mi dłoń do rozgrzanego metalu, aż zaskwierczało. Wrzeszczałem bez opamiętania z szoku i niewyobrażalnego bólu, jakiego nie czułem nigdy w życiu."
Nudzę się, tak. Nie mam co ze sobą zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz